„Teoria zła. O empatii i genezie okrucieństwa”. Simon Baron-Cohen.
Skąd bierze się zło? Co powoduje, że ludzie dopuszczają się okrucieństwa wobec drugiego człowieka? Morderstwo, gwałt, zbrodnie wojenne, terroryzm – czy wytłumaczeniem może być to, że sprawcy tych czynów byli po prostu źli? Autor podejmuje próbę naukowego rozwiązania zagadki przyczyn ludzkiego okrucieństwa upatrując ich w erozji empatii.
Książka zaczyna się mocnym uderzeniem – szybki przegląd niewyobrażalnych przykładów ludzkiego okrucieństwa, z którymi możemy się spotkać na całym świecie (m.in. ludobójstwo Ormian, historia Josefa Fritzla, czy atak żołnierzy rebelianckiej Armii Bożego Oporu na wioskę w Ugandzie). To ta część książki dla czytelników raczej o mocniejszych nerwach.
Pozostała część książki skupia się wokół tematu empatii. Autor wyjaśnia, czym jest empatia, jakie są jej dwie podstawowe części składowe (rozpoznanie i reakcja), przedstawia opracowaną przez jego zespół skalę służącą do pomiaru empatii, tzw. Współczynnik Empatii (Empathy Quotient – EQ) i wskazuje na przyczyny zróżnicowania poziomu empatii u ludzi (środowiskowe, genetyczne, neuronalne). Każdy z nas bowiem zajmuje określone miejsce na kontinuum empatii od zerowego poziomu empatii do jej najwyższego poziomu.
Czym jest empatia? To zdolność do rozpoznawania myśli i uczuć innej osoby oraz reagowania na jej myśli i uczucia odpowiednią emocją przy przyjętej dwuogniskowej perspektywie (double-minded), w której poza własnym umysłem, myślami i spostrzeżeniami mamy na względnie umysł, myśli i spostrzeżenia innej osoby.
Dużo miejsca w książce poświęcono osobom przejawiającym zerowy poziom empatii i w mojej ocenie ta część książki była najciekawsza. Wyodrębniono dwie kategorie przypadków, w których mamy do czynienia z tego rodzaju deficytem empatii: zero-negatywną oraz zero-pozytywną. Do kategorii zero-negatywnej można zaliczyć trzy typy: typ B (borderline), typ P (psychopatyczny) oraz typ N (narcystyczny), natomiast do kategorii zero-pozytywnej należą osoby z zespołem Aspergera, u których mimo zerowego poziomu empatii nie obserwuje się skłonności do krzywdzenia innych osób, gdyż w drodze wysoko rozwiniętych umiejętności systematyzacji wykształcili swój system moralny.
W zrozumiały i obrazowy sposób autor przedstawia charakterystykę wyżej wymienionych zaburzeń oraz czynniki mogące doprowadzić do ich powstania, pokazuje, jak wygląda życie osób zmagających się z tego rodzaju zaburzeniami oraz ich perspektywę.
Poszukując odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób może dojść do deficytu w obszarze empatii, nawiązuje do teorii przywiązania psychoanalityka Johna Bowlbiego, nie pomijając również komponentu genetycznego. W książce opisany został także mózgowy obwód empatii, w którym obserwuje się zmiany funkcjonalne i strukturalne w zależności od poziomu empatii danej osoby. Do tego obwodu zalicza się: przyśrodkową korę przedczołową, korę oczodołowo-czołową, wieczko czołowe, zakręt czołowy dolny, część ogonową przedniego zakrętu obręczy, przednią część wyspy, skrzyżowanie skroniowo-ciemieniowe, bruzdę skroniową górną, korę czuciowo-somatyczną, płacik ciemieniowy, bruzdę ciemieniową dolną oraz ciało migdałowate.
Zdaniem autora zdolność popełniania przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu innych osób wymaga wyłączenia empatii (trwałego lub czasowego), czego przyczyn można upatrywać w doświadczeniach wczesnodziecięcych, czynnikach genetycznych czy też stanie przejściowym (np. silne wzburzenie – zabójstwo w afekcie).
Uważa on, że empatia to nasz najcenniejszy zasób, o którego rozwój nie dbamy należycie. Przyjmujemy za pewnik, że empatia samoistnie rozwinie się wraz z rozwojem dziecka, przez co zupełnie pomijamy ten aspekt na etapie wychowania, kształcenia, w życiu rodzinnym oraz publicznym.
Po przeczytaniu tej książki nie mam poczucia, by została w niej przedstawiona teoria zła – termin użyty nieco na wyrost, ale z pewnością warto po nią sięgnąć, bo przedstawia bardzo interesujący punkt widzenia i daje do myślenia. Do tego została napisana przystępnym językiem, a przykłady, do których odwołuje się autor, dodatkowo ułatwiają odbiór książki i zrozumienie, dlaczego to właśnie w erozji empatii dopatruje się on przyczyn ludzkiego okrucieństwa.