„Błąd Kartezjusza. Emocje, rozum i ludzki mózg” Antonio Damasio
„Błąd Kartezjusza. Emocje, rozum i ludzki mózg„ to książka tak wewnętrznie różna, zarówno pod względem treści, jak i poziomu trudności prezentowanych w niej treści, że ciężko ją jednoznacznie ocenić. Są momenty, w których trudno się od niej oderwać, ale i takie, w których ma się ochotę bezpowrotnie zarzucić czytanie.
Najprzyjemniejsza w odbiorze zdaje się ta część książki, w której przedstawione zostały historie pacjentów z uszkodzeniami płata czołowego, głównie w jego brzusznoprzyśrodkowej części, oraz przeprowadzone z ich udziałem eksperymenty.
Poznajemy bliżej przypadek Phineas’a Gage’a, jednego z najbardziej znanych pacjentów w historii neurologii, stanowiącego najczęściej przywoływany przykład potwierdzający istnienie związku między określonym uszkodzeniem mózgu a zaburzeniami w zachowaniu. Przy okazji opowiadania jego historii ciekawie wpleciono wątek dotyczący frenologii – teorii głoszonej m.in. przez Franza Josepha Galla, która zrodziła się pod koniec XVIII wieku, wedle której na podstawie ukształtowania czaszki można wywnioskować o określonych zdolnościach intelektualnych i cechach psychicznych człowieka. Choć główne założenia teorii frenologicznej były błędne, to autor zwraca uwagę, że Gall słusznie już wówczas wskazywał na wyspecjalizowanie określonych obszarów mózgu w poszczególnych funkcjach intelektualnych, behawioralnych i emocjonalnych. Poza tym przeanalizowane zostały również przypadki współczesnych odpowiedników Phineas’a Gage’a oraz osób cierpiących na anozognozję – schorzenie przejawiające się niezdolnością do zdania sobie sprawy z własnej choroby. Z zaciekawieniem śledzi się losy bohaterów opowiadanych historii, odkrywając jednocześnie w jak niesamowity sposób działa nasz mózg. Uszkodzenie płata czołowego może spowodować, że mimo zachowania zdolności intelektualnych i poznawczych oraz posiadania pełnej świadomości istniejących konwenansów społecznych i tego, jak w danej sytuacji należałoby się zachować, nie będziemy w stanie podejmować racjonalnych decyzji, co skutkować będzie daleko idącymi negatywnymi konsekwencjami dla naszego życia osobistego i zawodowego.
W dużym skrócie i uproszczeniu wpleciono informacje dotyczące anatomii układu nerwowego i podstaw neurobiologii, które bez wątpienia są przydatne dla zrozumienia tematyki poruszanej w książce. Bez podstawowej wiedzy w tym zakresie trudno byłoby zrozumieć wzajemne zależności między mózgiem, ciałem, emocjami i zachowaniem. Plusem jest z pewnością to, że ta podręcznikowa wiedza jest dawkowana małymi porcjami co jakiś czas, więc nawet laik czy osoba mniej zainteresowana kwestiami stricte biologicznymi nie odczuje znużenia.
Najtrudniej przedrzeć się przez rozdziały dotyczące emocji i uczuć oraz rozumowania i podejmowania decyzji, które w zasadzie stanowią główny trzon całej książki. Z uwagi na złożoność reakcji emocjonalnych oraz zdolności poznawczych zrozumienie ich neurobiologicznego podłoża i wzajemnych zależności samo w sobie jest zadaniem niełatwym. Nie dziwi więc i trudność w wyjaśnieniu tego w sposób przystępny dla przeciętnego czytelnika. Mam jednak wrażenie, że autor sam w niektórych miejscach zakłócił przekaz rozbudowując zdania bez jednoczesnego rozbudowywania ich treści. Pewne myśli rozpisane na kilka linijek tekstu dałoby się przedstawić jaśniej w jednym dłuższym zdaniu. Mimo to warto wytężyć uwagę i wczytać się w te rozdziały. Autor wyjaśnia neurobiologiczne podstawy emocji i racjonalności, skutecznie przekonując do odejścia od kartezjańskiego dualistycznego postrzegania ciała (mózgu) i umysłu. Pokazuje, jak reakcje biologiczne powiązane są z emocjami, uczuciami i rozumowaniem, nie obdzierając tych atrybutów człowieczeństwa z ich wyjątkowości i doniosłości. To, że nasze emocje mają swoje fizjologiczne podłoże nie oznacza, że waga tych emocji jest mniejsza.
Na zakończenie trafnie zauważa, że błędem zachodniej medycyny tradycyjnej jest niezdolność do traktowania człowieka jako całości, a przecież nie budzi wątpliwości, że dolegliwości umysłu wpływają na stan naszego ciała i odwrotnie. Na szczęście w ostatnich latach coraz częściej dostrzega się ten nierozerwalny związek ciała i umysłu.
Choć nie jest to lektura lekka i przyjemna, to bez wątpienia warto po nią sięgnąć.